Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2025

Odpalamy palnik, czyli jak sprawnie ogarnąć pierwszy etap pracy.

Obraz
         Za nami prezentacja palników. Teraz czas na zapoznanie się z ich obsługą, więc będzie trochę technicznie. O ile w pracę zaangażowany jest jedynie propan, uruchomienie prostego palnika propanowego nie przysparza większych trudności i ogranicza się jedynie do odkręcenia i zakręcenia pokrętła. Kiedy jednak do gry wchodzi tlen, sprawa się już nieco komplikuje i wymaga od nas nauczenia się wykonywania czynności według pewnej kolejności. Jest to kwestia istotna, bo związana przede wszystkim z naszym bezpieczeństwem podczas pracy z tego typu sprzętem. Dla jasności i lepszego zrozumienia tej kwestii umówmy się, że choć i tlen i propan to gazy, to tlen pozostanie w nazewnictwie tlenem, a propan/gaz ziemny będzie po prostu gazem.  Na początek instrukcja, jak prawidłowo odpalić palnik na przykładzie butli. Przypuszczam, że w przypadku gazu ziemnego jest podobnie, po prostu trzeba odkręcić zawór w instalacji. NAJPIERW NALEŻY PRZECZYTAĆ, na końcu jest mała...

Od prostych do profesjonalnych - krótki przewodnik po palnikach do szkła

Obraz
          Na czym topić szkło? Od czego najlepiej zacząć? Takie pytanie towarzyszyły mi na początku mojej drogi. Źródeł wiedzy raczej nie miałam jeszcze zbyt wiele. Dziś jest o wiele prościej. Jeśli spośród czytających jest jakaś twórcza dusza, w której tli się chęć pójścia drogą szkła palnikowego, mam nadzieję, że mój blog będzie w tym ciut pomocny.           Zatem zaczynamy od palników. Mam ich już kilka, bo oczywiście przez tyle lat mój warsztat nieco się rozrósł. Zmieniały się potrzeby lub pojawiały nowe koncepcje. Co jakiś czas dochodziło albo nowe narzędzie, albo urządzenie. I tak to z reguły się dzieje, bo rzadko kiedy kupujemy wszystko na raz. Braki w warsztacie i konieczność ich uzupełnienia pojawiają się naturalnie w czasie.   Mój pierwszy palnik na propan.                    Kilkanaście lat temu, kiedy zajmowałam się witrażami (a podobnie jak w pr...

Jak upiększyć nasze szkło

Obraz
          Niektórzy mogliby rzec, że szkło samo w sobie już jest wystarczająco piękne i nie potrzeba mu  niczego więcej. I mają rację. Są jednak pewne rodzaje prac, gdzie mimo wszystko da się coś jeszcze zrobić i, jak to się mówi, podkręcić efekt. Do takich z pewnością należą szklane koraliki. Zdobienie podkreśla często nie tylko sam urok dzieła, ale nadaje mu także indywidualny charakter twórcy. Wielu artystów ma swój unikalny sposób czy wzór zdobienia, po czym można go od razu poznać. Do dyspozycji mamy całkiem spore zaplecze technik oraz substancji różnej maści, bo są to preparaty mające zarówno konsystencję stałą, sypką, jak i płynną, czy gotowe kształtki do bezpośredniego użycia. No to zaczynamy prezentację. Czarny koralik dmuchany, pokryty czerwoną emalią kryjącą i zatopionym millefiori. Warsztaty z dmuchania szkła z Astrid Riedel   Millefiori/Murrini             Czyli te małe, szklane z kwiatuszkami, gwiaz...

Za horyzontem palnika

Obraz
          Jak to mówią, nie samym palnikiem żyje człowiek. Tym razem na warsztat idzie huta i odlewy, bo i w tym maczałam palce ;-)  Huta marzyła mi się już od jakiegoś czasu, w sumie ciężko nawet powiedzieć, kiedy to się zaczęło. Na pewno długo przez tym, jak na poważnie zajęłam się szkłem. Dzięki okolicznościom i determinacji, moje starania przyniosły efekty i przez dwa lata miałam okazję spróbować rzemiosła w praktyce w hucie ASP we Wrocławiu.  Piec w hucie ASP we Wrocławiu nazwany Zbyszkiem, na cześć Zbigniewa Horbowego Niesamowite doświadczenie, bo czym innym jest oglądanie na żywo hutników przy pracy, jak miałam okazję podczas zwiedzania Huty JULIA, a co innego robić to samemu. Pierwszy szok to temperatura. Niby wiesz, że będzie ciepło, ale. Przy samym piecu jest już taki żar, jakbyście się prasowali żelazkiem ustawionym na "trójkę", bez funkcji pary. Mimo spełnienia wymogów noszenia naturalnych tkanin, najlepiej bawełnianych bez żadnych gum...

Do koloru, do wyboru

Obraz
             Dziś już konkretnie o materiale , jakim na co dzień posługują się artyści specjalizujący się w technice lampwork. Na świecie istnieje wiele firm produkujących przeróżne szkło do pracy na palnikach, jak Bullseye, Effetre, Reichenbach, huta Desna, CiM, Devardi Glass, Double Helix, Lauscha, którzy wytwarzają szkło typu soft glass (COE 104, COE 96). Inni, jak: Northstar Glassworks, Glass Alchemy, Trautman Artglas, Asian Borosilicate, Simax to z już oferta szkła borosilikatowego (COE 33).  Wymieniłam tu takie główniejsze nazwy, jakie przychodzą mi do głowy. Teraz wyobraźcie sobie, że pod każdą z tych nazw kryje się osobna paleta barw. I to nie kilka, ale cała gama odcieni. Co więcej, wiele z tych szkieł posiada dodatkowe unikalne cechy w zależności od sposobu wypału. A jeśli jeszcze do tego dodamy różne techniki i dodatki, no to mamy już istny szał i kompletnie zatracenie.           Najbardziej rozpowsz...